1. Marihuana jest lekkim narkotykiem i nie uzależnia


Nieprawda. Być może marihuana z lat 60 była „lekkim” narkotykiem zawierając 2% THC (tetrahydrocanabinolu, składnika aktywnego, działającego na komórki mózgu), jednak dzisiejsze odmiany zawierają ok. 10% THC. Jest to duże stężenie canabiolu, zdolne wpływać na delikatne tkanki mózgu szczególnie u osób dojrzewających. Marihuana, podobnie, jak haszysz, jest również uzależniająca. I chociaż uzależnia w nieco dłuższym czasie niż np. heroina, to jednak osobom, które ją palą, trudno jest już po paru miesiącach zrezygnować z wypalenia skręta. 

  1. Jeżeli ktoś jest uzależniony, to musi brać narkotyki codziennie


Nieprawda. Osoby uzależnione od amfetaminy, marihuany lub haszyszu mogą przerwać branie tych środków na pewien czas. Odstawienie narkotyku na parę dni nie oznacza jednak braku uzależnienia, tylko po prostu chwilową przerwę w „braniu”. 

  1. Wystarczy tylko przestać brać, aby nie być uzależnionym


Nieprawda. Uzależnienie to nie tylko kwestia brania narkotyków, lecz przede wszystkim pewnych zachowań, stylu życia i zafałszowanych uczuć. Dlatego też każdy uzależniony powinien przez jakiś czas uczęszczać na sesje terapeutyczne lub przebywać w ośrodku, gdzie będzie uczył się radzenia sobie z problemami i własnymi uczuciami. 

  1. Uzależniają się tylko ludzie słabi


Nieprawda. Człowiek uzależnia się nie dlatego, że jest słaby lub silny, lecz w pierwszej kolejności dlatego, że bierze narkotyki, że podoba mu się ich działanie. Nie można też powiedzieć, że ludzie o silnej woli mogą brać środki odurzające i nic się im nie stanie. Każdy, kto zaczyna brać narkotyki, powinien się liczyć z uzależnieniem. 

  1. Biorę tylko dla przyjemności, nie uzależnię się


Nieprawda. Żaden z narkomanów nie zaczął brać, bo chciał się celowo i z premedytacją pognębić i uzależnić. Uzależnienie pojawia się jak wirus, nie pyta się, czy ktoś chce chorować, czy nie. Zresztą, jak długo można być „okazjonalnym” konsumentem narkotyków? Dużą naiwnością jest myślenie, że można poprzestać na trzech papierosach tygodniowo lub też braniu amfetaminy dwa razy w tygodniu. W mózgu osoby biorącej narkotyki po pewnym czasie następuje pewien „przeskok” (wzrasta tolerancja, organizm zaczyna się uodparniać), po którym nie da się już wrócić do poprzedniego stanu. 

  1. Pomagają w nauce

        

Owszem, amfetaminy i ich pochodne zwiększają zdolności percepcyjne. I czasami tak jest, że egzaminy zdają osoby uczące się kilka dni i nocy na stymulantach. Jaka jest jednak wartość i trwałość przyswojonego w ten sposób materiału? Czy chciałbyś być operowany przez chirurga, który w tak sposób zdobył swoja wiedzę? Nie? Dlaczego? 

 

 

  1. Są sposobem na dobrą zabawę

        

Ale kto się bawi - narkotyki w tobie czy ty? Jeżeli potrzebujesz narkotyków, by się dobrze bawić, znaczy, że bez nich nie umiesz. Z pewnością też kojarzysz poranne obrazki z imprez, lub fotki, na których uwieczniono twoje wyczyny po tym, jak straciłeś kontakt z rzeczywistością. Być może wiele dni po tym nie pokazywałeś się ze wstydu wśród znajomych. Bolące i wyczerpane ciało, wstyd, niepokój - dobra zabawa? 

 

 

  1. Prawdziwy narkoman daje w żyłę

        

Prawdziwy narkoman przyjmuje narkotyk jakąkolwiek drogą. Czy jest to podawanie dożylne, palenie, wciąganie do nosa czy jakakolwiek inna droga, nie ma znaczenia. Ważny jest efekt - czyli ucieczka od przykrych uczuć, nieważne, jaką drogą. 

 

 

  1. Pomagają przy odchudzaniu

        

Istotnie, niektóre narkotyki powodują zmniejszenie łaknienia. I przez to traci się na wadze. Jednak po odstawieniu narkotyku następuje niezwykle szybki powrót do poprzedniej wagi i zwykle jej przekroczenie o 5-20 kg. Jest to spowodowane tym, że zarówno metabolizm materii zmienia się w czasie brania narkotyków, więc po ich odstawieniu organizm dalej funkcjonuje na „narkotycznych zasadach”, ponadto głód narkotyku jest często redukowany przez kompulsywne objadanie się. 

 

 

  1. Rozwiązują problemy

        

Nieprawda. Stwarzają problemy. Dają oczywiście chwilową ulgę od przykrych i niechcianych uczuć, jednak problemy z realności, które wzbudziły przykre uczucia, nadal pozostają. Zażycie narkotyku nie likwiduje konfliktów z rodzicami, kiepskich ocen w szkole, problemów z policją i niskiego poczucia swojej wartości. Problemy pozostają, a uciekając od nich, zwiększa się w tobie lęk przed nimi. Im dalej uciekasz, tym bardziej się boisz rzeczywistości, takiej jak jest. Co więcej, branie narkotyków samo w sobie powoduje problemy - finansowe, zdrowotne, prawne, szkolne, rodzinne.